
Obudził mnie głos siostry.
-Hej Emi. Zaraz lądujemy, zapnij pasy- powiedziała.
-Ile spałam- zapytałam
-Prawie całą podróż- odpowiedziała Ellie- ja usnęłam niedługo po tobie, a wstałam godzinę temu.
-Spałam prawie 10 godzin ?- zapytałam zdziwiona, bo zazwyczaj nie śpię tak długo,a zwłaszcza w samolocie.
-No tak- uśmiechnęła się Ellie.
Odwróciłam się, żeby sprawdzic czy to , że poznałam znany zespół to nie sen. Nie, to nie był sen ! Oni wciąż tam siedzieli, Louis się do mnie uśmiechnął. Po wylądowaniu wzięliśmy swoje bagaże i wsiedliśmy do autonusu, który zawiózł nas do "hali przylotów", (tak to nazywa Ellie) gdzie miała czekac nasz ciocia. Niestety nigdzie jej nie było.
-Zadzwoń do niej- powiedziała El.
-Nie mogę, telefon mi padł- odpowiedziałam
-Super .Mnie też- zdenerwowała się moja siostra,
-Może jeszcze przyjedzie, poczekajmy- próbowałam ją uspokoic
-Mamy czekac?! Jak długo ?! Wiedziałam, że tak będzie! Ta kobieta jest nieodpowiedzialna- Ellie coraz bardziej się "nakręcała".
-Za co ty jej tak nie lubisz?- spytałam
-Jak to za co?! Ona za wszelką cenę chce mnie zmusic, żebym została modelką w tej jej agencji. Nie rozumie, że nie chcę i mam inne plany. Poza tym ta jej córeczka Alice. Perfekcyjna i jakże piękna. Ona ciągle się chwali jaka to ona nie jest i czego to ona nie ma! A ledwo do następnej klasy zdała-odpowiedziała, (w zasadzie wykrzyczała)a ja żałowałam, że spytałam- I co będę tu stac do nocy ?!
-Nie wiem. Może przyjedzie-odpowiedziałam spokojnie
-Ale kiedy?! Ja mam dośc ! Akurat teraz musiała mi paśc bateria i nie mam jak zadzwonic- ,ówiłą coraz głośniej kierując swoje żale na mnie
-Ja mogę ci pożyczyc komórkę- naszą rozmowę, a raczej kłótnie przerwał ...
Super! Czekam na kolejny rozdział! :)
OdpowiedzUsuńKochana to jest boskie. Masz bardzo fajny styl pisania. Czekam z niecierpliwością na kolejny. Obstawiam że to Louis.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :*
Asiek <3
Fajny rozdział, czekam na następny, ja sądze, że to Niall ale ty piszesz... :)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział, poproszę następny jak najszybciej, plooooooooooooose!
OdpowiedzUsuń