środa, 14 sierpnia 2013

Rozdział 3

'Emily'


-Ja mogę ci pożyczyc komórkę- naszą rozmowę, a raczej kłótnie przerwał ...Harry. 
Zdziwiło mnie to. Myślałam, że już pojechali i przestałam liczyc na rozwijanie naszej znajomości. A tu już drugi raz mogłyśmy skorzystac z ich pomocy.
-O dzięki! Zaraz Ci oddam- rozpromieniła się  Ellie widząc jakieś wyjście z tej sytuacji.
Gdy El poszła zadzwonic, do Harry'ego dołączyła reszta chłopców.
-Hah, znowu się spotykamy. Może to przeznaczenie- uśmiechnął się do mnie Louis.
-Może- odwzajemniłam uśmiech.
-Louis, poproś ją o ten numer- powiedział Liam do przyjaciela.
-To... Może mogłabyś dac mi ...-zapytał trochę zawstydzony Lou.
-Jasne .Macie coś do pisania? -przerwałam mu widząc jak się męczy, ale też czułam się niezręcznie w tej sytuacji.
Podali mi kartkę i długopis. Zapisałam swój numer i dałam Louis'owi.
-Dzięki, na pewno zadzwonię- uśmiechnął się chłopak, a jego oczy mówiły wiele. Wiedziałam, że się do mnie wkrótce odezwie.
Zayn i Liam odciągnęli mnie na bok, pozostawiając Louis'a z Niall'em i Harry'm.
-Słuchaj, Louis nigdy się tak nie zachowywał. To znaczy, że musi byc w Tobie naprawdę zakochany-pierwszy odezwał się Zayn.
-To on juz nie jest z Eleonor?- zapytałam.
-Zerwali ze sobą ponad miesiąc temu- teraz odezwał się Liam- Ale nadal muszą udawac parę, żeby ludzie myśleli, że wciąż są razem.Każdy wywiad i zdjęcie, na którym jest z Eleonor, Louis bardzo ciężko znosi. Wspomnienia wracają, a oni rozstali się dosyc nieprzyjemnych okolicznościach.
-A co ja mam z tym wspólnego?- spytałam, bo nie rozumiałam do czego dąży Liam.
-Pierwszy raz od zerwania z Eleonor, spodobała mu się jakaś dziewczyna. I jeśli nie czujesz tego co on, to od razu powiedz i nie rób mu nadziei- wytłumaczył mi Zayn.
-Ale ja nie wiem co czuję. Przecież nawet go nie znam. Nieraz widzę wasze teledyski w telewizji, czytam o was w Internecie, ale dopiero dziś poznałam was osobiście. Nie wiem co on lubi, jaki jest ...- powiedziałam zgodnie z prawdą.
-No tak. Rozumiemy. On na pewno do Ciebie zadzwoni. Jakbyś miła czas i ochotę to może się umówicie- zaproponował Liam.
-Nie zrozum mnie źle, ale to chyba Louis powinien zdecydowac, czy będzie chciał się ze mną zobaczyc, czy nie -powiedziałam
No jasne.Ale mówię na przyszłośc .My się o niego martwimy- odpowiedział Liam i wróciliśmy do reszty chłopaków.

5 komentarzy:

  1. Fajny rozdział, mam nadzieje, ze szybko dodasz następny :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział, czekam na kolejny. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny rozdział. Ale trochę krótki. Zapraszam do siebie www.marzenia-one-direction.blogspot.com
    Pozdrawiam! :*
    Asiek <3

    OdpowiedzUsuń
  4. Super, czekam na kolejny rozdział!

    OdpowiedzUsuń
  5. Fajny, czekam na następny, dodaj szybko!

    OdpowiedzUsuń