Nie słyszałam kiedy wróciła, bo bardzo szybko zasnęłam . Gdy rano się obudziłam, Emil była już ubrana.
-No, nareszcie wstałaś- uśmiechnęła się .
-Która godzina ?-zapytałam.
-Już po 11- odpowiedziała.- Ciocia zabiera nas dziś na zakupy.
-A Alice też jedzie?- spytałam
-Nie, nie ma czasu.
Pojechałyśmy do centrum handlowego. Było ogromne.
-Może kupię wam drugie łóżko, bo na jednym to pewnie niewygodnie jest spac- zaproponowała ciocia.
-No mogłabyś- powiedziałam.

Przytaknęłyśmy na znak, że rozumiemy. Weszłyśmy do sklepu meblowego i zamówiłyśmy łóżko. Potem poszłyśmy do kilku sklepów z ubraniami. Nasi rodzice mają jedną z najlepszych marek ubrań, więc większośc naszych ciuchów mamy od nich. Emily postanowiła kupic jakąś sukienkę, a mnie spodobały się jedne szpilki. Oczywiście musiałam je miec. Po zakupach ciocia postawiła zabrac nas do fryzjera i kosmetyczki. Nie wiem co ją tak nagle naszło. Zrobiłyśmy sobie tipsy i odświeżyłyśmy kolor włosów. W końcu wróciliśmy do domu. Ciotka zaparkowała auto i poszłyśmy w stronę willi. Światła były pogaszone, więc myslałyśmy, że Alice jeszcze nie wróciła. Weszłam pierwsza i zapaliłam światło.
-Alice?!- krzyknęła ciocia w stronę całującej się na kanapie, z jakimś chłopakiem, córki.
-To wy już jesteście? - zapytała zmieszana Alice.
-Jak widzisz- zaśmiałam się z kłopotliwej sytuacji, mojej (jakby to nazwac)- rywalki. W tym czasie chłopak wybiegł z domu. Wydawało mi się, że miał więcej niż 27 lat, ale pewności nie mam. Ciocia cały czas stała w tym samym miejscu. Była bardzo wkurzona. Nawet Emily nie próbowała załagodzic sytuacji.
-To czekam na wyjaśnienia- odezwała się ciocia.
-Chodź Emily na górę- zwróciłam się do siostry.
Alice stałą w milczeniu, powiedziała coś dopiero po chwili, ale nie usłyszłam, bo byłyśmy na górze. Usiadłam na fotelu. Emily siadła na drugim. Jakoś obie nie miałyśmy ochoty na rozmowę. W tym momencie dostałam SMS'a. "Chciałbyś się spoktac ponownie ? Marcel :) ". Przeczytałam wiadomośc Emily.
-Kto to Marcel ? - zapytała.
-Ten koleś, który stawiał mi drinki.- odpowiedziałam.
-To odpisz i się umówcie- doradziła mi Emily.
Napisałam tak jak mówiła Emi. Po chwili dostałam kolejnego SMS'a.
"Tam gdzie ostatnio?"- tak brzmiała wiadomośc.
"Wolałabym iśc na kawę. Tam obok tej dyskoteki. Może byc?"- odpisałam
"OK. To jutro o 14" - dostałam odpowiedź.
W czasie, kiedy ja pisałam z Marcelem Emily zeszła na dół.Nagle wbiegła do pokoju.
-Nie uwierzysz kto dzwonił- krzyknęła już od progu.
-KTO?- spytałam, bo nie miałam ochoty na zgadywanki.
-Louis z 1D- powiedziała- Chce się spotkac.
-Serio?- zapytałam z niedowierzeniem .
-Tak. Będo wszyscy z One Direction. Harry też - puściła do mnie oko.
-To super- uśmiechnęłam się.
Super rozdział czekam na kolejny
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Zapraszam na mojego bloga
http://one-direction-one-girl-one-love.blogspot.com/
Aga ♥
Super czekam juz na kolejny!
OdpowiedzUsuńSuper :) czekam na next <3
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie : *
http://xiwanttobelovedbyyou.blogspot.com/?m=1
Jejciu, super. Fajnie, że Louis chce się spotkać. Dzięki, że wpadasz na mojego bloga. Użyję twojego cytatu: Myślę, że nie będę musiała czekać długo na kolejny.....
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :*
Asiek <3
MMMM No cóż. Świetne!
OdpowiedzUsuńLooou ♥
Pozdrawiam Bella
Zapraszam na:
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
http://onedirection-bella-liamkowa.blogspot.com/
jestem ciekawa jak to spotkanie przebiegnie.
OdpowiedzUsuńCudnie.
czekam na nn
ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWY IMAGIN
http://one-directions-imaginy.blogspot.com/
pozdrawiam
. ~ Misiaczek
aa ! FAjnie, że Louis chce się spotakać ;D
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać ! ;*
MAm nadzieję, że niedługo pojawi się kolejny ;*
♥♥♥
http://justgivemeafreelove.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńHej!
Zapraszam do przeczytania ff.
Pojawili się już bohaterowie i prolog. Liczę na komentarz :)
http://envy-fanfiction.blogspot.com/?m=1