wtorek, 10 września 2013

Rozdział 9

'Ellie'

-To super- uśmiechnęłam się.- A kiedy ma byc to spotkanie .
-Pojutrze- odpowiedziała Emily.
-To dobrze, bo jutro idę z Marcelem na kawę- odparłam.
Nagle usłyszałyśmy trzask. Wyszłyśmy szybko z pokoju, bo myślałyśmy, że coś się stało. Okazało się, że to Alice wyszła po kłótni z matką, trzaskając drzwiami. Ciocia siedziała na kanapie w salonie.
-Wszystko OK?- zapytałam.
-Nie bardzo. Odkąd skończyła 18 lat w ogóle mnie nie słucha. Robi co chce- powiedziała ciocia.
Usiadłyśmy obok niej.
-A najgorsze jest to, że ona ma zamiar wyprowadzic się do niego. Twierdzi, że skoro jest pełnoletnia to nie musi miec zgody- kontynuowała.
-A próbowałaś jej to wytłumaczyc?- spytała Emi.
-No pewnie, ale ona mnie wcale nie słucha- powiedziała ciotka.
-Ale ona jest zależna od ciebie finansowo. Nawet jeśli się wyprowadzi do niego,to przecież on nie będzie jej utrzymywał- odezwałam się.
-Ellie ma rację- zgodziła się ze mną Emily.
-No tak. To nie ma się czym martwic- powiedziała już spokojniej ciocia.- To ja idę się już położyc . Dobranoc.
-Dobranoc- odpowiedziałyśmy razem z Emi.
Ciocia poszła na górę, a my zostałyśmy same w salonie.
-Czekamy na Alice, żeby z nią pogadac?- zapytała Emily .
-Nie. Ona jest dorosła- powiedziałam stanowczo i nie czekając na siostrę poszłam do sypialni.
Od razu się położyłam. W końcu usnęłam.
Obudziłam się wcześniej niż Emily, więc wstałam cicho do łazienki, żeby się ubrac. Przechodziłam obok pokoju Alice, nie było jej. Gdy się ubrałam poszłam coś zjeśc. Cioci już nie było, bo pojechała do swojej agencji. Po śniadaniu wróciłam do pokoju. Emi  wciąż spała. Obudziła się dopiero po godzinie.
-Cześc- przywitała się- Jest jeszcze ciocia?
-Hej. Nie i Alice też nie ma- oznajmiłam.
-Nie było jej w nocy - spytała.
-Nie wiem - odpowiedziałam.
Usłyszałam sygnał SMS mojego telefonu. To Marcel wysłał mi wiadomośc:
"Hej. Już nie śpisz? Nie mogę się doczekac :)" - przeczytałam.
Odpisałam :" Cześc. Nie śpię. Ja też . Do zobaczenia."
Popołudnie minęło mi szybko i zanim się obejrzałam musiałam się szykowac do wyjścia. Założyłam śliczną sukienkę i szpilki.
-To ja idę -powiedziałam do siostry, kiedy wychodziłam z domu.
-OK. Baw się dobrze. Pa- pożegnała się ze mną Emily.
W kawiarni byłam 10 minut przed czasem. Marcel już czekał.
-Cześc. Ślicznie wyglądasz- powiedział.- To dla ciebie.
Wręczył mi kwiatek.
-O dziękuje.- uśmiechnęłam się.
Zamówiliśmy kawę i ciastko. Gadaliśmy i śmieliśmy się. Nagle Marcel wyjął coś z kieszeni i klęknął na kolano. W ręce trzymał... pudełko z pierścionkiem.
-Wyjdziesz za mnie?- zapytał .
-Co?!- odpowiedziałam pytaniem na pytanie.
-Wiem, że znamy się dopiero od dwóch dni, ale ja Cię kocham- powiedział Marcel.
-Ja mam 19 lat. Nie szukam męża- wydukałam zszokowana.
-Ty jesteś śliczna, mądra, zabawna- uśmiechnął się nie zważając na moje słowa.
-A ty nienormalny- podniosłam głos.- Wstawaj, bo ludzie się na nas patrzą.
-Gdy Cię poznałem na tej imprezie to wiedziałam, że jesteśmy dla siebie stworzeni.- kontynuował nie wstjąc z kolan.
-Dobra szkoda czasu. Na tym zakończymy naszą znajomośc- powiedziałam biorąc torebkę.
-Poczekaj.- wołał za mną.
Złapał mnie tak mocno za rękę, że aż syknęłam z bólu, ale on ni puścił. Trzymał mnie. Nie wiem jak ludzie mogli tego nie widziec. Centrum miasta. Kawiarnia pełna turystów i nie tylko, ale nikt nie zwrócił uwagi na nas .Musiałam ratowac się sama. Wolną ręką chwyciłam stojącą na stole niedopitą kawę. Wylałam mu ją na głowę. Krzyknął coś, bo napój był jeszcze dośc gorący. Musiało go popażyc po puścił mnie. Szybko uciekłam z lokalu.Wybiegł za mną. Biegłam, ale mnie dogonił. Znów złapał mnie za rękę. Teraz nie miałam się czym obronic.
-Zostaw ją - nagle zobaczyłam jak zza rogu biegł w naszym kierunku .....

12 komentarzy:

  1. o ja !!
    Matko w ogóle się nie spodziewałam !
    On jest jakiś nienormalny ! ;o;o;o;o
    jeny proszę szybko nn ! ;D
    błagam ! ;D
    ♥♥♥
    http://justgivemeafreelove.blogspot.com/


    OdpowiedzUsuń
  2. Super rozdział i świetna akcja ;)
    Pozdrawiam i zapraszam do mnie http://one-direction-one-girl-one-love.blogspot.com/
    Aga ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Genialny rozdział.:D Kurczę, te oświadczyny.. nienormalny ten Marcel.:D Ale przerywać w takim momencie!:D Będę tu zaglądać na 100%.:) Zapraszam też do mnie: http://you-light-up-my-world.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Mmmm mega ;D
    JEJKU Marcel mnei przeraża. Tak nagle te oświadczyny.
    Jestem ciekawa jak to bedzie...
    Pozdrawiam Bella ♥

    zapraszam na:
    http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  5. Wspaniały rozdział ;) Bardzo podoba mi się twój blog :)

    Zapraszam do mnie w wolnej chwili

    http://onedirection-polish-imaginy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. wyśmienity i nie moge doczekac się nowego.

    ZAPRASZAM DO SIEBIE NA NOWY IMAGIN
    http://one-directions-imaginy.blogspot.com/

    pozdrawiam
    . ~ Misiaczek

    OdpowiedzUsuń
  7. ZAPRASZAM NA NOWY IMAGIN
    http://one-directions-imaginy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  8. no oświadczyny?!
    zszokowało mnie to! :D

    czekam na kolejny rozdział :)

    http://takemetodifferentworld.blogspot.com/ (nowy rozdział)
    zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Świetny rozdział :) Kiedy będzie następny.?
    xx
    @SylwiaGorka

    OdpowiedzUsuń
  10. Nominowałam cię do Liebster Award
    (Więcej informacji na moim blogu)

    http://one-directions-imaginy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  11. kto ją uratuje, pisz szybko :*
    Zapraszam też do siebie na nowy rozdział http://hiheeuih.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. Cudowny jak zawsze <3

    Wbijaj na nowe rozdziały u mnie :)

    http://xiwanttobelovedbyyou.blogspot.com/

    http://envy-fanfiction.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń